wtorek, 7 listopada 2017

Co mieszka w Twoim mieście?

Mieszkałam kiedyś w Krakowie. Tam turystów jest bez liku. Chodzą po mieście wolnym krokiem rozglądając się wokoło. Chłoną miasto i podziwiają architekturę. Ten wolny krok udziela się często mieszkańcom i ci, jak turyści, zwalniają chód i w końcu dostrzegają swoje miasto, jego oczywiste piękno. Przypominają sobie, że mieszkają we wspaniałym, wielkim Krakowie. Ja mieszkam teraz w małym Tczewie. W czasie codziennych spacerów z dziećmi oglądam moje miasto i za każdym razem zachwyca mnie ono tak samo mocno. Tu mieszka piękno nieoczywiste. Ile widzę budynków, kamienic, które choć często obdrapane, zaniedbane, to jednak wspaniale się prezentują. Myślę, że gdyby Tczew odwiedził Filip Springer, to znalazłby tu coś co umieściłby w "Księdze zachwytów". 

Niestety niewiele wiem na temat tych budynków. Czasem tyle ile same o sobie mówią - widzę datę powstania, która wieńczy jakąś wieżę, czy inicjały, które świadczą o właścicielu. Często wchodzę na podwórka kamienic, które z przodu mają ozdobną fasadę a z tyłu okazuje się, że świecą gołą czerwoną cegłą. Zakradam się na klatki schodowe i podziwiam ozdobne drewniane poręcze i niskie framugi drzwi. 

Na fotografiach w tym poście są tylko kamienice ze Starego Miasta, bo to moja dzielnica. Zdjęć poniżej jest sporo, ale uwierzcie mi, to ułamek tego, co można zobaczyć na ulicach Tczewa. Wystarczy wyjść z domu, zadrzeć głowę i zatrzymać się na chwilę. To co zobaczysz może Cię bardzo zaskoczyć i sprawić, że będziesz spacerował po swoim mieście częściej i chętniej. Motywacją nie muszą być dzieci.













































4 komentarze:

  1. Aaaale piękne kamienice! Kilka znam bardzo dobrze. ;) Wiem też, że te najładniejsze "grały" w reklamie piwa Żywiec! ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jestem Springerem...ale wpisuje do mojej księgi zachwytów! Dzięki.

    OdpowiedzUsuń