sobota, 2 lipca 2016

Zasłużony wypoczynek - Osada Osjaków

Osada Osjaków - brzmi jak nazwa jeszcze jednego dziwnego ludu z "Gry o Tron". Nic z tych rzeczy. Osada Osjaków to trzy domki i trzy apartamentu zbudowane w technologii szkieletowej w stylu skandynawskim. Domki postawione w półokręgu, otoczone są lasem i rzeczywiście ma się wrażenie, że jest to mała, zagubiona w świecie tajemnicza wioseczka. Co robić w takiej wioseczce? Spacery po lesie mnie nigdy nie znudzą. Każde drzewo inne, każde inaczej szumi w zależności od współpracy z wiatrem. Zapach lasu odurza i wciąga. Sprawia, że nie zawracasz szybko do domu, tylko idziesz w ten las jeszcze dalej i jeszcze głębiej, aż w końcu dopada Cię myśl, że może się zgubiłeś. Las potrafi zawrócić w głowie i sprawić, że czujesz się mały. Niedaleko Osady płynie rzeka Warta. Podczas jednego ze spacerów znaleźliśmy łagodne zejście do rzeki i małą plażę. Woda w Warcie była czysta i ciepła, a o nasze nogi ocierały się małe rybki, które nie czuły strachu.

Oprócz tego w osadzie jest jacuzzi, sauna, bardzo zadbane boisko do piłki nożnej, duża piaskownica z zabawkami dla dzieci i świetlica, gdzie w razie sytuacji kryzysowej dzieci mogą pograć w xbox. Naprawdę jest co robić w Osadzie. Żaden członek rodziny, czy to mały czy duży nie będzie się tu nudził. 

Muszę przyznać, że dla mnie jedną z najważniejszych rzeczy na wakacjach jest jedzenie. Lubię dobre jedzenie. Oczywiście w domkach jest kuchnia i całe, pełne wyposażenie, więc można przygotowywać sobie posiłki samemu. Tak robiliśmy z kolacją (grill), ale śniadanka zamawialiśmy w osadzie. I tak rano o umówionej godzinie przychodzi pani i przynosi nam wiklinowy koszyk ze śniadaniowymi smakołykami. Bułki, sery, świeże maliny, granola, mleko i inne takie cuda. A największym cudem były jajka od osadowych, szczęśliwych kurek. Śniadanie na tarasie, na świeżym powietrzu smakuje najlepiej na świecie. Takie śniadanie nie jest zjadane w pośpiechu, byle napełnić brzuszek. Takie śniadanie zjada się godzinami, delektując się smakiem, widokiem i rozmową. 
















2 komentarze: