Zawsze w tym okresie robię się niecierpliwa i codziennie wypatruję nowych dowodów na początek wiosny. Plusowa temperatura, przebiśniegi, krokusy, pierwsze pąki na drzewach, powracające gęsi i bociany, śpiewające skowronki, szybujące jaskółki i to coś, co się czuje w powietrzu. Czekam, aż słońce się wzmocni na tyle, by dzielić się ze mną swoją energią i światłem. Chłonę to, co dostaję od natury i jestem wdzięczna.
Natura nigdy nie ma tak mocnego głosu jak właśnie na początku wiosny. Wszystkie zwiastuny tej pory roku są ściśle związane z naszą matką ziemią. Można to stwierdzić nawet na podstawie starych polskich porzekadeł i prawd. "Jedna jaskółka wiosny nie czyni", "Jak skowronek zaświergoli, myślą chłopi o roli", "Na świętego Kazimierza, dzień się z nocą przymierza", "Na świętego Grzegorza, idą rzeki do morza", "Gdy na Józefa bociany przybędą, choroby zbożom szkodzić nie będą".
Drapię się po głowie i zastanawiam, kiedy ostatni raz topiłam Marzannę? Pamięć moja sięga do czasów szkoły podstawowej. Marzanna - dziewczyna ze słomy, odziana w kwietną szmatkę i nadziana na kij od miotły. Los jej kończył się w odmętach najbliższej wody. W moim przypadku, Marzanna z mojego dzieciństwa topiła się w subkowskim Dryboku. W ten sposób żegnaliśmy zimę, wcale nie żałując tej zasiedziałej królowej. Nadchodził czas nowego panowania - jej wysokość wiosna wstępowała na tron i oplatała go delikatnymi gałązkami wierzbiny. Wiośnie towarzyszył cały, kolorowy dwór fauny i flory. Wśród tego towarzystwa był również dostojny, długonogi "bocion", który na Kociewiu otoczony jest szczególną czcią i szacunkiem. Bocian planuje powrót z ciepłych krajów między 19 a 25 marca, bo wie że "na świętego Józefa bocianów pełna strzecha". Gdyby jednak się zagapił i nie pojawił na czas, to już na pewno "na Zwiastowanie bociek w gnieździe stanie". 25 marca to dzień Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny. W tradycji ludowej to święto jest różnie nazywane: święto Matki Boskiej Roztwornej, Strumiennej, Kwietnej czy Ożywiającej. Jednak zawsze wierzono, że dzień brzemiennej Matki Jezusa jest ściśle powiązany z brzemienną Matką Ziemią. Warto też zapamiętać jaka pogoda będzie tego dnia, ponieważ zapowie ona co nas czeka na Wielkanoc ("Zwiastowanie Maryi zapowiada, jaka w Wielkanoc pogoda się nada").
Wracając do pana bociana, przypominam sobie, że z tym wspaniałym ptakiem wiąże się kilka przepowiedni. Wypatrujcie bocianów i sprawdźcie co one powiedzą... Kto zobaczy pierwszego w roku bociana w locie, ten jest człowiekiem pracowitym. Kto zobaczy go stojącego na łące, ten niestety jest leń śmierdzący. Jeśli bocian będzie czysty, to rok powinien być suchy. Brudny bocian zapowiada deszczowe lato.
Bardzo lubię tczewską tradycję witania pór roku. Na naszym placu Hallera, w sercu Starego Miasta, stoi kamienica nr 8, która na swoim szczycie ma 4 figurki symbolizujące wszystkie pory roku. Figurki z kamienicy zostały wiernie odtworzone i przy każdej kalendarzowej zmianie pory roku, na postumencie ustawionym na placu, staje odpowiednia postać. 21 marca miasto powitało figurkę wiosny. Ta uroczystość jest w Tczewie hucznie obchodzona, szczególnie przez dzieci ze wszystkich okolicznych szkół i przedszkoli. Cały plac zapełnia się kolorowym i głośnym tłumem maluchów, które dzięki swojej naturalnej radości najlepiej wiedzą jak powitać nową królową.
Wiosna, ach to Ty! Jak dobrze wyjść na dwór i poczuć nową, świeżą aurę. Człowiek od razu czuje się inaczej - rześki, otwarty, gotowy do działania. W głowie mam kilka nowych pomysłów, które czekają na realizację. Aż sama trzymam za siebie kciuki! Ten czas jest dla mnie ważny jeszcze z innego względu. Jest to pierwsza wiosna w życiu mojego synka Juraska. Chcę mu pokazać świat w nowych, zielonych barwach!
Tczewska Wisła |
Wiosna w Parku Miejskim w Tczewie |
Figurka Wiosny na Placu Hallera |
Kamienica nr 8 z porami roku |
Synek Jurasek |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz